Kupując coś np. mp3 albo pendrive'a chcemy mieć pewność, ze nas nie zawiodą. Dokupienie gwarancji do sprzętu RTV czy AGD, ma nas - klientów - uchronić przed ewentualnymi niespodziankami, które mogą się zdarzyć. Kiedyś nasze matki kupowały pralki Franie, które służą wielu do dziś. My, kupując pralkę czy lodówkę, na starcie wiemy, że za chwilę będziemy musieli kupić następną.
Wystarczy kilka lat, by "niezawodny" piekarnik zepsuł się albo w ważnym momencie spalił ciasto. Zdarza się, fartuch z folii złośliwość rzeczy martwych. Na czym dziś polega owa reklamowana przez wszystkich niezawodność? Czy jest to zwykły slogan reklamowy? Okazuje się jednak, że coś w PRLu było lepsze a Polacy prześcigali się w pomysłach, jak naprawić zepsuty sprzęt (w końcu w sklepie nic nie było). Może jesteśmy mniej pomysłowi, sprawni technicznie, niż nasi ojcowie. Z drugiej strony, jeśli pralka nam się nie podoba (bo kolor nie ten)... za chwilę się popsuje i będziemy mieć pretekst by kupić inną, tą wymarzoną.
Wpis powstał przy współpracy z: